Wolskie koloseum w obiektywie

stara gazownia wolskie koloseum

Tajemnicze, opustoszałe miejsca są niczym kamień milowy dla pasjonatów fotografii, którzy stale poszukują intrygujących zakamarków na swoje oryginalne sesje zdjęciowe. Wolskie koloseum od lat kusi entuzjastów fotografii, więc nic dziwnego, że musiałam się tam dostać!

Wolskie koloseum w Warszawie

Warszawa oferuje sporą różnorodność stylów architektonicznych, więc bez wątpienia pod względem atrakcyjności wizualnej nęci fotografów. Ruiny budynków Starej Gazowni majestatycznie wznoszą się między ulicami Kasprzaka i Prądzyńskiego na warszawskiej Woli. To jedna z czołowych lokalizacji, których naprawdę nie można przegapić. 

Stara gazownia i wolskie koloseum

Dwie znacznej wielkości rotundy z czerwonej cegły wznoszące się zza przedwojennego betonowego muru, to pozostałość po rewolucji przemysłowej. Wolskie Koloseum stało się nieodłączną częścią panoramy dzielnicy, a także obiektem fascynującym śmiałków z całej Polski. Kompleks budynków wybudowano na terenie wsi Wola w latach 1886-1888. Znajdywały się tam pomieszczenia biurowe, kotłownia, wieża ciśnień oraz fabryka chemiczna,

Miejsce budowy gazowni nie było przypadkowe. Gaz wytwarzany był z węgla, więc zlokalizowanie jej przy węźle kolejowym ułatwiało dostarczanie surowca z śląskich kopalni. W dwóch olbrzymich budynkach, powstałych na planie okręgu, mieściły się stalowe zbiorniki na 23 tys. metrów sześciennych gazu każdy. Warto wspomnieć, że zapotrzebowanie na energię było tak ogromne, że w kilka miesięcy po otwarciu fabryka przejęła niemal połowę całkowitej produkcji gazu. W 1925 r. gazownia stała się własnością miasta, które utworzyło spółkę pod nazwą Gazownia Miejska m.st. Warszawy.

Nietuzinkowa lokalizacja na sesję

Pierwszy poważny kryzys nastąpił w 1939 roku podczas kampanii wrześniowej. Naloty niemieckie oraz powojenna sroga zima konsekwentnie unieruchomiły zakład na prawie 6 lat. Po wojnie zniwelowano szkody, a produkcja ruszyła na niedługi okres. Jednak już w latach 70 gazownia zakończyła produkcję gazu z węgla.

Budynki gazowni zostały wpisane na listę zabytków. Ponadto część z nich zostało przekształconych w Muzeum Gazownictwa. Warto wspomnieć, że początkowo we wnętrzu charakterystycznych ceglanych rotund miało powstać Muzeum Powstania Warszawskiego. Obecnie Stara Gazownia trafiła pod skrzydła prywatnych inwestorów. Budynki  zostaną odrestaurowane i prawdopodobnie przekształcone w ekskluzywne lofty.

Sesja zdjęciowa w industrialnym klimacie

Fabryczna surowość, industrialny charakter, a także mroczna przestrzeń są niezwykle oryginalnym tłem dla fotografii. Ruiny starej gazowni, z uwagi na głębokie zbiorniki wodne, a także wątpliwej trwałości konstrukcje są niebezpiecznym miejscem, ale z pewnością nieprzereklamowanym.

Pełne mroku kadry wiodą prym na Instagramie, kusząc kolejnych śmiałków próbą nielegalnego wstępu na teren ruin. Posępny, ponury charakter oraz widowiskowa gra świateł zapewnią niejednemu skok adrenaliny, ale przede wszystkim oryginalny materiał zdjęciowy.

Pogoda dopisała podczas mojej spontanicznej wizyty,. W pełnym słońcu ruiny budynków, ani trochę nie przestawały przerażać, a światło w środku było niesamowite…!

 

Komentarze

Zapisz się na newsletter i bądź na bieżąco z najnowszymi wpisami na blogu!

NEWSLETTER



    Udostępnij artykuł

    Cześć! Mam na imię Magda. Na blogu dzielę się wiedzą, którą zdobyłam podczas kilkunastu lat pracy w marketingu internetowym. O mojej ścieżce zawodowej więcej przeczytasz na stronie  O MNIE

    Bądź na bieżąco i obserwuj mnie w mediach społecznościowych!

    Zobacz inne wpisy na blogu

    Menu